O tym że marzę o spotkaniu się z innymi blogerami pisałam już dawno. Powodów było co najmniej kilka. Z racji przeprowadzki nie mam w nowym miejscu zbyt wielu znajomych. Chciałam usłyszeć historie o tym jak inni zaczynali swoją przygodę z pisaniem i co z tego wynikło. Chciałam się wyrwać z domu i nauczyć czegoś nowego. I najbardziej prozaiczny powód – miałam to na liście 50 rzeczy, które zrobię przed 50-tką.
Wysłałam zatem zgłoszenie na największe tego typu spotkanie blogerów w Polsce #seebloggers2016. Nie spodziewałam się że znajdę się w gronie ok 1000 szczęśliwców, którzy wyjadą do Gdyni i poznają tak wielu ciekawych ludzi. A jednak jakimś cudem się udało, za co serdecznie dziękuję organizatorom.
Teraz się pewnie dziwicie skąd tytuł, skoro dziękuję organizatorom za zaproszenie. A to z prostego powodu – postanowiłam wypróbować naukę jaką wyniosłam z jednego z najważniejszych dla mnie (pod względem edukacyjnym) warsztatów prowadzonych przez Artura Jabłońskiego https://web.facebook.com/arturjablonskicom mistrza nowoczesnego marketingu, który uczył jak opakować produkt (nawet mało atrakcyjny) żeby zyskał na atrakcyjności.
Dziękuję organizatorom za zaproszenie bo dzięki #seebloggers mogłam poznać osobiście także:
- Magdę Mikołajczak – autorkę mojego ukochanego filmu https://www.youtube.com/watch?v=oPFBDm_zP2E i strony https://web.facebook.com/matkojedynablog.
- Tomasza Jakubiaka – autora świetnych kulinarnych przepisów https://web.facebook.com/Tomasz-Jakubiak-Jakubiak-Cooking-118811234892833/?fref=ts i jednocześnie sympatycznego człowieka z telewizji.
- Kasię Ogórek prowadzącą chyba najpoczytniejszy blog w dziedzinie „Zrób to sam” blog https://web.facebook.com/TwojeDIY/
- Przemka Skokowskiego – pełnego pozytywnej energii podróżnika https://web.facebook.com/AutostopemPrzezZycie, który z pełną premedytacją zaprzedał duszę największej światowej korporacji.
- Łukasza Kielban – eleganckiego gentlemana, który potrafi nieźle kręcić… filmiki 🙂 https://web.facebook.com/CzasGentlemanow
- Alicję Rapsiewicz i Andrzeja Budnika – parę, która prowadzi życie o jakim marzyłam ale nigdy się nie odważyłam https://web.facebook.com/cyfrowinomadzipl
Miałam też okazję wziąć udział w chyba najbardziej burzliwej dyskusji pomiędzy Chujową Panią Domu, Maciejem z Dupy autorką reklamy Weź niepeirdol i Robertem Biedroniem na temat tego co znaczą lajki na ich fanpage-ach. Jaki język i jaka postawa przyciąga czytelników i co z tego wynika dla polityki.
Mimo napiętego programu (warsztaty, panele dyskusyjne, wykłady) miałam też okazję napić się pysznej kawy na stoisku marki Siemens, skosztować boskiego brownie od Cuda Celestyny, zakochać się w zegarku marki Ice Watch i poznać w kuluarach cudne blogerki:
- https://web.facebook.com/rytmklawiatury – zwariowana kobieta motywująca do różnych szalonych rzeczy
- https://web.facebook.com/onboardenglish – przesympatyczna Pani od angielskiego 🙂
- https://web.facebook.com/fortiesstyle – moja nowa sąsiadka z pasją pisząca o modzie
- https://web.facebook.com/prosperitybyrenata – kobieta z dobrą aurą i pięknym uśmiechem, która pomaga w zmianach na lepsze
- https://web.facebook.com/myblackandwhitefashion – fanka czarno-białej mody, która mi kojarzy się z Cruellą de mon 🙂
- https://web.facebook.com/MilkIIPL – kobieta na etacie w przedszkolu i do tego mama – czyli całe życie z dzieciakami 🙂 O dziwo jeszcze żyje. Zobaczcie jak. Ja podziwiam.
- https://web.facebook.com/zostanwlasnainspiracja – aktywna mama, która radzi jak żyć bez zadyszki – trzy razy wpadałyśmy na siebie w toalecie więc ta znajomość to nie mógł być przypadek :).
- https://web.facebook.com/oczamimamy – wirtualnie już się znałyśmy bo śledzę bloga od jakiegoś czasu ale wreszcie była okazja do spotkania w realu.
To wszystko zdarzyło się w ciągu dwóch dni. Cudownych, intensywnych, kreatywnych, edukacyjnych, inspirujących dni! Mimo że sporo czasu już od tego upłynęło wciąż szybciej bije mi serce i w głowie się kłębi kiedy to wspominam. Było mi niezmiernie miło wszystkich poznać i mam nadzieję, że w przyszłym roku też się „załapię”.
Ach zapomniałam że jeszcze zdążyłam skosztować pysznego burgera z burakami, kozim serem i piklami od belmondofoodtruck a przecież to był taki smaczny punkt programu :). Ach i zapomniałam że pierwszy raz w życiu stanęłam „na ściance”. Pewnie jeszcze coś mi umknęło…
No to nieźle Ci się udał ten tytuł:). Rzeczywiście nauka nie poszła w las, bo mnie przyciągnął. Super doświadczenie taki zjazd blogerów. Chciałabym w przyszłym roku tez wziąć udział.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hihihihi to tak jednorazowo w ramach eksperymentu :). Trochę miałam pietra z tym tytułem 🙂
PolubieniePolubienie
Eksperyment się udał, od razu weszłam 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tym większe honory dla Artura Jabłońskiego 🙂
PolubieniePolubienie
Twoja relacja zachęciła mnie bym spróbowała się odstać na to spotkanie w przyszłym roku 🙂 a tytuł oczywiście zaciekawiający 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tytuł odzwierciedla znaczna część polskiej blogosfery – cżęść blogów „bez wartości” jest tak wypromowana że aż strach. Blogi z prawdziwie wartościową treścią są niestety niszowe.
PolubieniePolubienie